KONIEC | Opowiedziana historia jest wręcz banalna, a jej koniec przewidywalny już po pierwszych zdaniach, które padają z ust bohatera. Jednakże potęgujący się w tej opowieści nihilizm egzystencjalny zaczyna przerażać, gdy widz ogląda świadomy, wręcz zaplanowany upadek człowieka poczciwego, pozbawionego przeszłości, a nawet kontaktu z bliskimi. Dla niego życie jest więzieniem, a czas – najdłuższą drogą, którą stara się pokonać najłatwiej.
AUTORZY | Reżyseria, scenariusz (na podstawie fragmentów opowiadania Samuela Becketta): Anatol Wierzchowski / Obsada: Bartosz Mazurkiewicz